nigdy nie chciałem umierać, po prostu nie miałem ochoty żyć.
samobójstwo wydawało mi się jedynym logicznym wnioskiem z codziennej nędzy, którą cierpiałem.
od kilku miesięcy nieustannie doświadczam najbardziej przerażającego lęku i depresji.
czułam, że moje nieszczęście nigdy się nie skończy, chyba że odebrałam sobie życie.
codzienne myśli zaczęły rosnąć od ” Czy powinienem zakończyć własne życie? kiedy odbiorę sobie życie?’.

dobrze pamiętam pierwszą próbę. Wracając do domu z kina, usiadłem w samochodzie z przyjaciółmi i powiedziałem im wszystkim, jak bardzo ich kocham.
wróciłam do domu i napisałam trzy notatki – jedną do rodziców, jedną do siostry i jedną do przyjaciół.
reszta nocy doprowadziła do trzydniowego pobytu w szpitalu, który zakończył się tym, że musiałem udowodnić jakiemuś psychologowi, że nie zamierzam tego ponownie próbować.
kolejne miesiące były niewyraźne i trudne, ale powoli zacząłem dochodzić do siebie.
myśli samobójcze zaczęły ustępować i zacząłem widzieć przyszłość przed sobą.
przeprowadziłem się do Londynu, poznałem dziewczynę i dostałem dyplom. Kilka lat później miałem doświadczyć podobnej sytuacji.
w wieku 26 lat przeżyłam załamanie nerwowe. Lęk po raz kolejny wychował swoją brzydką głowę.
wywierałem ogromną presję na siebie, aby stać się „sukcesem”, cokolwiek to oznaczało. Byłem w długotrwałym związku, który osiągnął punkt, w którym musiałem zdecydować, czy chcę wyjechać za granicę, aby kontynuować ten związek, co było czymś, czego naprawdę nie chciałem robić.
druga próba była podobna do pierwszej. Na szczęście dotarłem do szpitala dość szybko i nie mam trwałych uszkodzeń.
droga do wyzdrowienia
powrót do zdrowia po tych myślach zawsze będzie wyboistą drogą.
czasami myślałem, że „w końcu mi się polepszyło”, ale w inne dni czułem, że nie zrobiłem żadnego postępu.
prawda jest taka, że nie budzisz się pewnego dnia i czujesz się lepiej. Proces ten często może wydawać się uciążliwy, ale to jest punkt, w którym musisz pamiętać, dlaczego chcesz wyzdrowieć.

nie ma jednej tajemnicy, aby wyjść z drugiej strony tego, ale wraz z zalecanymi rzeczami, takimi jak ćwiczenia, CBT/terapia, uważność itp., Polecam zrobienie jednej rzeczy – bycie milszym dla siebie.
uczucie takie nie czyni cię słabym lub mniej człowiekiem.
myślenie o chęci śmierci nie znaczy, że nie zależy ci na ludziach, których kochasz.
tak łatwo się pobić z powodu samobójstwa, ale to nic nie rozwiązuje podstawowego problemu.
im szybciej rozpoznasz, że możesz się tak czuć i możesz poprosić o pomoc, tym szybciej będziesz mógł podjąć odpowiednie kroki, aby iść do przodu.
ja dzisiaj
po pięciu latach cała sytuacja wydaje się odległym wspomnieniem.
jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek i nie mam myśli o zakończeniu mojego życia.
jestem również przekonany, że mam wszystko w sobie, aby poradzić sobie z tą sytuacją, gdyby się powtórzyła.
mam tatuaż na lewym przedramieniu, który każdego dnia przypomina mi, że mogę przejść przez wszystko, co życie rzuca na mnie.
pisze „przeszkoda w działaniu, to co stoi na drodze staje się drogą”.

stwierdził po prostu cokolwiek się stanie, staje się domyślną ścieżką i użyję jej na moją korzyść.
gdzie uzyskać pomoc dla zdrowia psychicznego
te lokalne organizacje oferują pomoc i wsparcie dla osób cierpiących na choroby psychiczne
Mind Plymouth
Livewell Southwest
Chil Plymouth
Papirus
Samarytanie
stres bojowy
Plymouth options (iapt) lęk & depresja service (LiveWell south west)
mity i nieporozumienia
samobójstwo jest tak samolubne
to jest oczywista odpowiedź na coś, czego prawdopodobnie nie podano dużo myślałem.
ludzie mówią takie rzeczy jak ” jak ktoś może to zrobić, gdy ma rodzinę?”lub” mieli małe dzieci”.
zdrowie psychiczne jest brzydkie i miesza w jednej rzeczy, której potrzebujesz w tym momencie – w twoim umyśle.
kiedy jesteś tak nisko, że chcesz zakończyć swoje życie, myślisz, że ludziom najbliższym byłoby lepiej bez ciebie.
nie będziesz już dla nikogo ciężarem i wszyscy będą mogli żyć dalej. To jest, gdy osoba spoza rodziny i przyjaciół może być najbardziej korzystne.

czy ludzie nie pomyślą, że jestem słaby, jeśli wiedzą, że czuję się samobójcą?
jeden z moich ulubionych pisarzy doskonale to podsumowuje: „mniej będziesz się martwił tym, co ludzie o tobie myślą, gdy zdasz sobie sprawę, jak rzadko to robią”.
większość ludzi jest zbyt pochłonięta własnym życiem, by martwić się o Ciebie. A ludziom, którzy myślą, że jesteś słaby, niech myślą, że jesteś słaby. Ich wsparcie lub brak nie wpływa na poprawę.
warto też zauważyć, że nigdy nie odniosłem wrażenia, że ktoś myślał, że jestem słaby. Ani razu.
bede sie rozpisywal jak komuś powiem ze mam takie mysli?
Ale w przeciwieństwie do tego, co niektóre przypadkowe fora mogą powiedzieć, że rzadko tak jest. Nawet po tym, jak próbowałem odebrać sobie życie, nigdy mnie nie rozdzielono.
nie mam prawa tak się czuć. Są ludzie, którzy mają to znacznie gorzej niż ja, którzy radzą sobie, więc dlaczego ja nie mogę?
pamiętam, że ciągle to robiłem – myślałem, że nie wolno mi się tak czuć z jakiegoś powodu.
dużo czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że nie można ciągle czuć się szczęśliwym.
większość ludzi, nawet w najgorszym momencie, myślała, że jestem szczęśliwa i spełniona. Za zamkniętymi drzwiami nie wiesz, jak naprawdę czują się inni ludzie.