ostatnie spadki dolara po raz kolejny wzbudziły wątpliwości co do jego statusu jako de facto globalnej waluty rezerwowej. Ale obecna deprecjacja w greenback jest raczej wynikiem doskonałej krótkoterminowej burzy, w przeciwieństwie do stałego międzynarodowego wycofania się z dolara.
w czasach kryzysu greenback Zwykle docenia. Dzieje się tak dlatego, że inwestorzy gromadzą się w kierunku bezpiecznych, płynnych aktywów – takich jak amerykańskie papiery wartościowe – które są wspierane przez silne ramy instytucjonalne, a mianowicie Bank Centralny. W przeciwieństwie do członków strefy euro, Stany Zjednoczone nie mogą nie spłacić swojego długu, chyba że dobrowolnie zdecydują się na to. Nic dziwnego, że pandemia koronawirusa nie różniła się, przynajmniej na początkowych etapach. Ale kilka ostatnich wydarzeń wymusiło spadek, co doprowadziło niektórych do przekonania, że jej status jako bezpiecznej przystani, de facto globalnej waluty rezerwowej ulega erozji. Naprawdę?
co tłumaczy spadek dolara?
od szczytu w marcu indeks dolara spadł o ponad 10 proc., choć ostatnio nieznacznie się poprawił. Powodów jest kilka.
niepowodzenie rządu USA w skutecznym opanowaniu koronawirusa, szersze niepokoje społeczne, niespokojny klimat polityczny i rosnące obawy o dług publiczny osłabiły długoterminowe zaufanie do dolara. Ponadto dodatkowe obniżki stóp zmniejszyły różnice między gospodarką USA a innymi gospodarkami rozwiniętymi. Idealna burza.
ale, być może, co najważniejsze, głównym problemem była niedawna decyzja Rezerwy Federalnej, aby umożliwić inflację powyżej 2 procent, próbując osiągnąć średnią stopę inflacji 2 procent. Celem jest przyspieszenie wzrostu gospodarczego i obniżenie bezrobocia.
Umożliwienie inflacji nieuchronnie osłabi dolara jako magazyn wartości, choć w perspektywie krótkoterminowej. Wskaźnik rentowności, który mierzy rozpiętość między stopą rentowności obligacji nominalnych a obligacjami powiązanymi z inflacją o tym samym terminie zapadalności, dla 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych, rozszerza się, co wskazuje na rosnące oczekiwania inflacyjne. W ostatnich dniach sytuacja ta jednak utknęła w martwym punkcie, co sugeruje, że inwestorzy są sceptyczni co do zdolności Fed do podniesienia inflacji. Globalizacja, zmiany demograficzne i rozwój technologiczny ograniczyły zdolność banków centralnych do osiągnięcia celów inflacyjnych.
ale jeśli inflacja zacznie rosnąć, ekonomiści z Wall Street nie spodziewają się takiej inflacji, jakiej doświadczyli w latach 70. Jednak przy tak obniżonych stopach procentowych nawet niewielki wzrost cen może potencjalnie wymazać znaczną część rentowności obligacji, co powoduje, że zarówno rynki akcji, jak i inwestorzy obligacji długoterminowych stają się coraz bardziej narażeni.
czy dolar traci de facto status globalnej waluty rezerwowej?
Restrukturyzacja systemu finansowego nie może nastąpić z dnia na dzień. Nie ma też realnych zamienników. Euro i Renminbi, w mniejszym stopniu, są oczywistymi rywalami. Ale nie oferują głębokiej płynności rynku dolara oferują.
dolary nadal stanowią nieco ponad 60 procent przydzielonych globalnych rezerw walutowych – spadek z około 66 procent w 2015 roku. Euro, które zajmują drugie miejsce, stanowią o 20 proc. – o 8 proc. mniej niż w 2009 r. Chiński renminbi, 2 proc.
strefa euro uzgodniła fundusz naprawczy w wysokości 750 mld euro, który mógłby zwiększyć udział euro w światowych rezerwach walutowych. Rynki peryferyjne, takie jak Grecja, oferują dodatnie zwroty w czasie, gdy większość długów o wysokim ratingu jest notowana na poziomie poniżej zera. Długookresowe perspektywy strefy euro jako całości pozostają jednak ponure, co zmniejsza atrakcyjność aktywów denominowanych w euro w przyszłości. Podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, ma obawy o wydajność, rosnące poziomy długu publicznego i bardzo niskie stopy procentowe.
jeszcze przed pandemią Niemcy flirtowały z recesją. Włochy nadal borykają się z poważnymi problemami strukturalnymi. Inni też nie radzą sobie lepiej. OECD prognozuje, że bezrobocie w Hiszpanii osiągnie 22 proc.do końca 2020 r. Kredyty zagrożone stanowią nadal 43,6% wszystkich kredytów w Grecji. W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gospodarki strefy euro mogą liczyć na ryzyko niewypłacalności.
blok jest też bardziej strukturalnie podatny na paraliż polityczny. Obecny klimat polityczny USA, choć napięty, jest po prostu wynikiem sezonu wyborczego-który minie. Ponadto Infrastruktura finansowa bloku walutowego strefy euro jest narażona na działania banków. Dopóki Unia banków i rynków kapitałowych nie zostanie ukończona, nie będzie mogła chronić się przed wstrząsami gospodarczymi.
jeśli chodzi o renminbi, prawdopodobnie wzrośnie ona w miarę pogłębiania integracji finansowej i gospodarczej krajów BRI. Ale dopóki stosuje ścisłą kontrolę kapitału, nie może zastąpić dolara. Ponadto względy geopolityczne ograniczają zdolność Chin do wysunięcia się na pierwszy plan globalnych uzgodnień walutowych.
w związku z tym niewiele może się zmienić w perspektywie krótko-i średnioterminowej, pod warunkiem, że USA nie ulegną implozji monetarnej. Pomimo niedawnego spadku, Rezerwa Federalna rozszerzyła linie swapowe na kilka krajów w marcu, próbując zwiększyć rynki finansowania w dolarach, po raz kolejny demonstrując swoją kluczową rolę w globalnych procesach finansowych. Kraje nadal potrzebują dolarów na finansowanie deficytów na rachunku obrotów bieżących i spłatę pożyczek zewnętrznych. Niektóre globalne zobowiązania o wartości 12 ton USD są denominowane w dolarach amerykańskich. Pod względem handlu około 23 procent światowego eksportu jest fakturowanych w walucie. Rynki towarowe są prawie całkowicie dolarowane.
co więcej, euro ma interes w ograniczeniu przedłużającego się aprecjacji swojej waluty, szczególnie w stosunku do dolara. Silniejsza waluta osłabia eksport, rzeczywistość, która powinna ostatecznie zmusić dolara do podniesienia się w stosunku do euro. Deflacja w strefie euro zmusi także decydentów politycznych do rozważenia zmiany obecnego kursu walutowego.
Uwagi końcowe & prognoza
wartość dolara generalnie spadła w ostatnich miesiącach. Ale nadal jest stosunkowo silny, doceniając 17 procent w stosunku do Euro w latach 2010-2020. Zamiast tego, spadek wydaje się być wynikiem naprawdę doskonałej krótkoterminowej burzy. W związku z tym spodziewaj się, że w najbliższej przyszłości będzie ona kontynuować swój poślizg z przerwami, szczególnie w związku z nasileniem się wyścigu prezydenckiego i emocjami zarówno na szczycie spektrum politycznego, jak i społecznego. Inflacja, choć nie jest gwarantowana, spowoduje również pewną presję spadkową. Ale są to, najprawdopodobniej, tymczasowe wydarzenia. Ponadto Ameryka skorzysta na elastycznym rynku pracy, co prawdopodobnie doprowadzi do szybszego ożywienia gospodarczego i odbicia w wydajności, zwiększając popyt na aktywa denominowane w dolarach. Tak stało się po kryzysie finansowym.
jako takie, stałe przesunięcie dolara jest wysoce nieprawdopodobne. Słabe perspektywy wzrostu i nierównomierne ożywienie w strefie euro osłabią popyt na aktywa denominowane w euro poza obligacjami niemieckimi i unijnymi. Szef niemieckiego banku centralnego, Jens Weidmann, chce szybko zwiększyć wsparcie fiskalne i walutowe, sugerując, że należy zająć się wysokimi wskaźnikami zadłużenia zaraz po kryzysie. Jeżeli EBC wycofa się, rentowność obligacji wzrośnie, co może doprowadzić do wyprzedaży, a stopy procentowe będą jeszcze wyższe. Bez sztucznego wsparcia kraje dotknięte koronawirusem będą zdane na łaskę prywatnych rynków kapitałowych. W związku z tym będą musieli przekonać inwestorów o jakości swoich obligacji. Jedynym sposobem na to jest reforma i ponowne dostosowanie. Ale to wymaga czasu i woli.
Chiny, W międzyczasie, mogą zobaczyć rosnące zainteresowanie wykorzystaniem Renminbi jako środka płatniczego w ramach BRI. Ale dopóki nie rozluźni swojego rachunku kapitałowego, nie może również zintensyfikować procesu internacjonalizacji. Ale Chiny Stoją w obliczu przeszkód geopolitycznych, ponieważ ich autorytarne tendencje nie budzą zaufania.
jeśli już, to siły geopolityczne, takie jak uporczywe używanie dolara jako narzędzia polityki zagranicznej, podcinają globalną pozycję dolara. Jeśli dolarowa broń będzie kontynuowana, Reszta świata będzie zainteresowana ustanowieniem alternatywnych rozwiązań cenowych dla produktów takich jak ropa naftowa. Euro jest opcją.
niezależnie od tego, siły gospodarcze nadal rezerwują ważną rolę dla greenback podczas kryzysów, co było zauważalne w marcu. Płynność w dolarach pozostaje niezbędna dla globalnej stabilności finansowej, nie wspominając o handlu międzynarodowym. Ale naiwnością byłoby też zakładać, że obecne ustalenia są wieczne. Chodzi o to, że głównym zagrożeniem dla dolara w tym momencie jest jego emitent. Nikt inny. Ostatnie spadki są wydarzeniami tymczasowymi, a globalne zaufanie do dolara jeszcze nie zniknęło.